by Paweł Jaszczerski

LightBlog

W tym roku ponownie udaję się do Szklarskiej Poręby na obóz treningowy do polskiej mekki biegaczy. Przede mną dwa tygodnie intensywnego b...

Szklarska Poręba obóz treningowy - Zapowiedź

W tym roku ponownie udaję się do Szklarskiej Poręby na obóz treningowy do polskiej mekki biegaczy. Przede mną dwa tygodnie intensywnego biegania w przepięknej scenerii oraz jak niektórzy mówią w alpejskim powietrzu. Zbierając doświadczenia z ubiegłego roku dokładnie zaplanowałem każdy dzień, wyznaczyłem również trasy na, których będę wykonywał treningi. Pozwoli to na lepsze wykorzystanie czasu oraz ewentualną zmianę w razie niekorzystnych warunków.

W Szklarskiej Porębie zamelduje się w piątek 20 lipca, tego samego dnia udaję się po odbiór pakietu startowego, ponieważ w sobotę biorę udział w Małej Pętli Izerskiej na 10 km. Będzie to intensywne rozpoczęcie obozu, na wymagającej trasie.

Podczas dwóch tygodniu pobytu chcę się skupić na budowaniu wytrzymałości oraz siły biegowej. W tym celu zwiększę ilość przebieganych kilometrów w tygodniu, dotychczas biegałem w granicach 80 - 90 km. Podniesienie kilometrażu jest jedną z najprostszych dróg, aby poprawić swoje biegowe osiągi.

Tereny górskie obfitują w liczne wzniesienia dlatego chcę to również wykorzystać i wykonać kilka treningów poświęconych podbiegom. Mamy kilka konfiguracji do dyspozycji, są to krótkie, dynamiczne podbiegi, poprawiające technikę, szybkość oraz siłę biegową o czasie trwania do 20 sekund. Kolejną opcją są dłuższe podbiegi od 30 sekund do 2 minuty. Dzięki którym poprawiamy odporność na akumulujący się kwas mlekowy oraz pracujemy nad wydolnością aerobową czyli taką, która jest bardzo ważna podczas zawodów na 5 - 10 km. Dodatkowo poprawie ulega nasza ekonomika biegu, nasze ruchy są płynniejsze i zużywamy przy tym mniej energii.

W tym roku chcę wykonać znaczną cześć treningów na wysokości, wchodząc na Szrenicę i stamtąd biegnąc w stronę Śnieżki. Bieganie na wysokości powyżej 1000 metrów jest bardzo przydatne dla  długodystansowców. Zwiększa się wówczas produkcja czerwonych krwinek, co pozytywnie wpływa na transport tlenu do mięśni. W skrócie jesteśmy wstanie biegać szybciej przy tym samym wysiłku.

Nie zabraknie treningu progowego w różnych jego konfiguracjach - biegi tempowe od 6 - 8 km bądź treningi powtórzeniowe jak 3 x 3.2 km. Jest to jeden z najważniejszych treningów dla biegaczy długodystansowych, pozwala nam przesunąć próg mleczanowy, przez co później się zakwaszamy przy tym samym tempie. Efekty treningu odczuwamy szczególnie na dystansie 10 km oraz półmaratonu.

Wybiorę się również na długie rozbieganie 20 bądź 22 km. Nie ma nic lepszego niż biec przez wiele kilometrów w górskiej scenerii. Taki trening pomaga w poprawie naszej kondycji ogólnej, wzmacnia serce, zwiększając jego możliwości wyrzutu krwi podczas jednego uderzenia.

Na pewno wybiorę się na zwykły marsza po górach, aby odpocząć od biegania i spokojnie rozkoszować się pięknem Karkonoszy. Taki obóz daje nam mnóstwo możliwości, pozwala się przełamać w okresach stagnacji, a nowe trasy pomagają odpocząć od dotychczasowych widoków oraz są motywującym bodźcem do ciężkich treningów. Wierzę, że dam radę wykonać założenia mojego planu i obóz ten przybliży mnie do upragnionego złamania 36 minut na 10 km.

0 komentarze: